O życiu po 40-tce z przymrużeniem oka. Dziś na wesoło!
List do naszych dzieci
List, który napisałam po wizycie z synem u lekarza. Forma literacka, ale dialog – z życia wzięty.
Ech, porządki…
Chciałam zrobić wpis, naprawdę, bardzo chciałam… Taki mądrzejszy, poważniejszy… Uporządkowany. Ech, te porządki… Zobaczcie, co z tego wyszło! Chciałam – a tu, kurdzibąk, życie mi się zwyczajne włączyło i nie chce popuścić i dać chwili do namysłu. No bo jak tu się skupić na poważnych sprawach, jak z każdej strony atakują – jak nie kurze…
Opowieści rodzinne. Wiosna – część 1
Opowieści rodzinne – tym razem wiosenny wątek.
Granica
Zdążyłam przez święta zrobić mnóstwo fantastycznych rzeczy! Fantastycznie leżało mi się na kanapie, wokół leżały sobie talerzyki poukładane naprzemiennie: jeden z sałatką, drugi z ciastem, następny znów z sałatką, kolejny z innym ciastem – a ja czytałam i jadłam… Ech, było, minęło. Smuteczek. W tym sensie tytuł wpisu – „Granica” – mógłby kojarzyć się Wam,…