Może właśnie dziś istnieje najbardziej, jeżeli istnienie jest stopniowalne.
Trwanie, zanim coś się wydarzy.
Dziś, które jest bez murów. Bezbronne jak ślepe kocię. Chce być najprościej szczęśliwe, mieć słońce. A nie mieć strachu. Chce się zakończyć spokojnym snem.