Tym razem cały wpis poświęcony mojej ulubionej poetce – Halinie Poświatowskiej.
Tag: nowy_dzień
Poranek i inne okoliczności przyrody
Pierwsze zimowe zdjęcia. Idzie grudzień, rośnie poziom optymizmu!
O żółtym kalendarzu
Dostałam go w prezencie. Żółciutki, z grubaśną okładką. Ja, jak to zwykle ja, ładnie go podpisałam, pierwszego stycznia zanotowałam, że byliśmy w Dębkach na kawie i potem już sobie biedny leżał. Odkurzyłam go w czasie nauki zdalnej, żeby nie zapomnieć co na jakim portalu robić, żeby się nie pogubić, co, kiedy, jakie hasło… Moja pamięć…