„Uparte serce”
Tym razem cały wpis poświęcony mojej ulubionej poetce – Halinie Poświatowskiej.
Czytaj dalej...blog o życiu i…
Tym razem cały wpis poświęcony mojej ulubionej poetce – Halinie Poświatowskiej.
Czytaj dalej...Pierwsze zimowe zdjęcia. Idzie grudzień, rośnie poziom optymizmu!
Czytaj dalej...Dostałam go w prezencie. Żółciutki, z grubaśną okładką. Ja, jak to zwykle ja, ładnie go podpisałam, pierwszego stycznia zanotowałam, że byliśmy w Dębkach na kawie i potem już sobie biedny leżał. Odkurzyłam go w czasie
Czytaj dalej...O mamunciu, jak ja nie lubiłam nigdy tej piosenki. Tego nieznośnego optymizmu. „Wstawaj, szkoda dnia!”. Co nie znaczy oczywiście, że jej czasem nie mruczałam pod nosem… Jak chciałam być szczególnie złośliwa, to śpiewałam ją córce czy mężowi.
Czytaj dalej...
Najnowsze komentarze