Polecajki i anegdotki
Co ja polecam, hmm… To teraz ja mam zagwostkę, jak coś fajnego polecić do czytania i nie wyjść na kogoś, kto tylko Jeżycjadę zna… Ale zrobiłam przemarsz po domu i po schowkach w internetowych księgarniach,
Czytaj dalej...
Witajcie!
Jestem Ola. Mama dwójki najgrzeczniejszych dzieci świata. Nauczycielka. Lubię pisać o życiu, problemach i wszelkich innych bzdurkach - tak pomiędzy powagą a uśmiechem.
Lek na całe zło świata? Phi, wiadomo. Książki.
Tak z ręką na sercu to moim jedynym zawsze skutecznym lekiem na zło tego świata były książki. A wśród nich Jeżycjada Małgorzaty Musierowicz. Dziś przypomniałam sobie o pewnej rozmowie. Ten fragment, ten właśnie dialog, Gabrysi
Czytaj dalej...
Wpis z notatnikiem
Przegląd wiadomości na dobry humor Sierpniowe popołudnie. Siadam do pisania z notatnikiem. Zapisywałam sobie ostatnio tematy do obgadania. Więc jedziemy kochani! olimpiada. Wiem, że sport powinien słynąć tak jakby ze sportu, ale mnie wciągnęły anegdotki
Czytaj dalej...
Jak nie wybuchać złością
Relacja z kursu i jak to się skończyło Pod koniec roku szkolnego zapisałam się na internetowy kurs „Jak nie wybuchać złością”. Jak to, zawołacie, ty – i wybuchanie złością? Ano fakt, nie jestem wybuchowa, ale
Czytaj dalej...
Z remontem w tle
Dziś mam dla was opowieść z sobotniego wieczoru. Jest piękny zachód słońca, ptaszki śpiewają sobie słodko, słowem – jest milutko, aż tu nagle słyszę jak mój mąż wzdycha. „No co jest?” – pytam. Jak to
Czytaj dalej...
Równowaga
Równowaga. W przyrodzie nic nie ginie. Zawsze musi być równowaga. Jak gdzieś zrobiło się mniej, to gdzieś zrobiło się więcej. Uderzyło mnie ostatnio, jakie to proste i logiczne. Równowaga! Olśniło mnie tak nagle podczas spotkania
Czytaj dalej...
„Znikopis”
Ja dziś chętnie wyrzucę z siebie moje ironiczne rozczarowanie. Zawiodły mnie same podstawy mojego światopoglądu. Jakie podstawy, które? Ano te, co mówią, że w życiu idzie o rozwój, że jak będziesz dorosły to zrozumiesz, że
Czytaj dalej...
Przepis na kotleciki
Znalazłam jeszcze mój ulubiony przepis. Na kotleciki rybne. Też z 2018 roku. Zapraszam! Byłam dziś na długim spacerze z Piotrusiem i zapomniałam telefonu. Nie jest to błaha sprawa, bo zwykle jak idę na długi spacer,
Czytaj dalej...
Początek
Znalezione w moim starym notatniku, z 2018 roku, przy pochmurnej pogodzie i wakacyjnych porządkach. Sama się uśmiałam, to i podaję dalej! WYCHODZENIE DO KOLEŻANKI NA KAWĘ GDY MA SIĘ DO ZABRANIA 14-MIESIĘCZNE DZIECKO Tak, tak,
Czytaj dalej...
Gdzieś pomiędzy – czyli gdzie?
Gdzieś pomiędzy – taki tytuł. Prawda, że ciekawy? Trzyma w napięciu? Buduje klimat? No, ba! No bo gdzie niby jest to POMIĘDZY, zapytacie. Czy w poezję uderzam i chcę być pomiędzy wierszami, czy tak życiowo
Czytaj dalej...
Najnowsze komentarze