Skip to content
napis gdzieś pomiędzy - blog o życiu i...
Menu
  • O mnie
  • Gdzieś pomiędzy – czyli gdzie?
  • życie i …
  • życie i książki
  • życie i problemy
  • Czytamy dzieciom
  • Opowieści rodzinne
Menu
książkowe niezapominajki - otwarta książka i bukiet ususzonych kwiatów

Książkowe niezapominajki

Posted on 1 maja 20241 maja 2024 by Ola

Książkowe światy, które zwiedzałam od początku tego roku. Polecę wam te, które naprawdę warto zwiedzić!

książkowe inspiracje - Z nieba spadły trzy jabłka. Książka i stare artefakty wokół.

Z nieba spadły trzy jabłka,
Narone Abgarjan
Wyd. Glowbook

Armenia – w książkowej podróży przepiękna! Nie tak tylko z wierzchu, bo widoczki. Piękno tej podróży jest też w smutku, wzruszeniu… Posłuchajcie:

Są trzy jabłka, jedno dla tego, kto widzi, drugie dla tego, kto opowiada, a trzecie dla tego, kto słucha. I wierzy w dobro.
A wierzyć w dobro nie jest łatwo. Potrzebujemy w tym pomocy. Boimy się śmierci, samotności, przekleństw miotanych przez ślepy los.
Szukamy pomocnej dłoni – bądź pomocnej książki. Opowieści, która doda siły.
Takie są Z nieba…. To spokojna, delikatna, krucha wręcz, opowieść o życiu mieszkańców wioseczki, która ostała się na zboczu góry. To, co ich spotyka to wojny, straszny głód, śmierć, zniszczenie… Mnóstwo smutku.
Ale oni samemu smutkowi się nie poddają. Sąsiedzi mogą liczyć na swoją wzajemną pomoc, na wodę z cytryną, na ciepły chleb, na wysłuchanie. Nie szukają szczęścia gdzieś daleko, ale w drugim człowieku i drobnych, codziennych gestach. Widzą niby zwykle – a przecież tak ważne – codzienne cuda.
Aż się nie chce tej ormiańskiej krainy opuszczać… W książce są jeszcze dodatkowe opowiadania autorki, chyba specjalnie, żeby osłodzić powrót do rzeczywistości.

Może i folklor inny, może trzeba przyzwyczajać się do nazw choćby potraw, ale wierzcie mi – odnajdziecie też swoje tęsknoty w górach Armenii.

Z posłowia:

„…jeśli mocno zacisnąć powieki, przez chwilę można zobaczyć, jak prababcia miesza ją drewnianą łyżką
jest malutka, chudziutka, długie warkocze opadają jej na ramiona,
jest w niej tyle miłości, ile ty nigdy nie obejmiesz,
ale jedyne na co ci teraz pozwolono, to chronić jej obraz dopóki tam, na progu tamtego świata, ona nie spotka cię i nie powie – odtąd zawsze będziesz z nami, córeczko”.

                  ***

Słuchać, widzieć, opowiadać – trzy najważniejsze powinności człowieka. 

Inaczej: nie zasłaniaj oczu.

Nie zakrywaj uszu.

Nie zamykaj ust. 

Takie to proste, spytasz? 

A ja odpowiem: takie to trudne. 

Bo patrzeć mamy też na krzywdę, słuchać płaczu, opowiadać o tym, co złe. Łatwo jest opowiadać o pięknych widoczkach, nimi się cieszyć, opowiadać o wdzięczności. A Los to kapryśne bóstwo, zawiruje ci widoczkami tak, że zamiast zieleni za oknem zobaczysz gruzy. Zamiast śpiewu ptaków usłyszysz rozpacz. Zobaczymy obrazy śmierci, niesprawiedliwości, okrucieństwa. Opowiemy o nich? 

Będziemy umieli zedrzeć warstwę strachów i politycznych frazesów z opowieści drugiego człowieka, uciekiniera? 

Wysłuchamy, zanim ocenimy?

Ormiańska pisarka bardzo umiejętnie łączy ból i nadzieję w swojej książce. Nie poddaje się samemu zwątpieniu, mimo ciężkich przeżyć swoich bohaterów, daje tą bardzo ważną iskierkę nadziei, uśmiechu, dlatego może jest mi tak bliska. Dlatego jej książka pozostanie jedną z moich najulubieńszych.

Książkowa podróż nie tylko po Armenii ale też po wnętrzu ludzkiej duszy. 

 

z nieba spadły trzy jabłka - książka, której nie da się zapomnieć, leży otwarta na serwetce babci, na niej wazonik z kwiatkiem

Rozpisałam się, teraz już krócej! 

Książki niezapominajki, edycja syczeń – kwiecień 2024, polecane by Ola, uwaga:

Stara Słaboniowa i spiekładuchy
Joanna Łańcucka
Wyd. Oficynka – po prostu cudeńko! Babcia Słaboniowa rządzi. Nie dajcie się zwieźć jej wyglądowi. A jak dacie się wciągnąć w pogawędkę, to koniec, nic jej nie umknie! Babcia, co i Zmorę zamknie w butelce, i Kikimorę odgoni, a jeszcze mliczka dla kota zostawi w spodeczku. I zawsze znajdzie czas na harbatkę. Kocham!

Łakome
Małgorzata Lebda
Wyd. Znak – książka – poemat. Trzeba lubić odrobinę poezji, żeby wczuć się w klimat tej książki. A wtedy odkryć, jak pięknie Małgorzata Lebda pisze o tym, co żywe, dzikie, łakome, głodne… O mrówkach wędrujących przez kuchnię babci (tak, znowu babcia!). O pogodzeniu się z przemijaniem przy jednoczesnym głodzie życia. 

„Możliwe, że po to chodzę po polanach, jarach, łąkach, żeby coś takiego poczuć. Myślę, że każdy ma jakieś dzikie w sobie” – zdania z tej książki chodzą potem za człowiekiem i przypominają się w chwili uważności. Piękne!

W korzeniach wierzb
Agnieszka Kuchmister
Wyd. Książnica – wierzby, które zdają się być schronieniem dla tajemniczego zła. We Wsi ktoś zabija młode dziewczyny, czy morderca też się tam kryje? Tajemnice, mroczny nastrój, szpital psychiatryczny, przeszłość wojenna i przesiedleńcza… Klimat akurat na deszczowe dni!

Koncertina
Andrzej Muszyński
Ilustracje i wiersze: Sarwat Matuk
Wyd. Cyranka – głos w dyskusji o problemach migrującego świata. Muszyński opowiada o historii syryjskiego rodzeństwa, Sarwat i Talala, spotkanych w ośrodku polskiej Fundacji przy granicy. Czytamy o tym, czemu uciekali, jak żyli, co i kogo stracili. Porównujemy ich historię z życiem w Polsce, także tym świeżo powojennym. Książka pokazuje losy ludzi złapanych w polityczną sieć, a złapani są ludzie po każdej stronie granicy. A wygrywa – no właśnie? Kto?
Może wygraną jest to, że Talal i Sarwat odbudowują powoli swoje życie, że im się udało. Może takich historii będzie więcej. Ważna książka!

Reguły na czas chaosu
Tomasz Stawiszyński
Wyd. Znak – reguły na dzisiejszy splątany świat? Nie daj się ponieść apokalitycznym wizjom. Nie bądź pewny, że zawsze masz rację. Tak, dokładnie! Czytaj, dowiaduj się, porównuj. Pamiętaj, że najwięcej zdziałasz wokół siebie… Oddychaj spokojnie. Lektura dla lubiących stoickie podejście do życia.

Moja żona nie tańczy
Opowiadania Tove Ditlevsen
Przekład: Iwona Zimnicka
Wyd. Czarne – opowiadania jak zaglądanie w okna mijanych domów. W oknie ktoś stoi. Przechodzisz obok i na chwilę wasze oczy się spotykają. „Znam ją! – myślisz sobie – znam! Ona też jest samotna, ta kobieta za firanką!”. Albo wiesz, jak bardzo się boi. Opowiadania jak smutek rozsnuty od pisarki do czytelnika. Bez litości, choć z wielką wrażliwością. Bo przecież trzeba takiej, żeby opisać to wszystko, co dzieje się w mgnieniu oka w głowie człowieka, a potrafi zaważyć na całym życiu. Złe decyzje, strach, słabość, zaborczość, odrzucenie, egoizm… Moje NAJ NAJLEPSZE opowiadania!

Ocalenie Atlantydy
Zyta Oryszyn
Wyd. Świat Książki – nie mogło zabraknąć książki na jeden z moich ulubionych tematów – losy wojenne i przesiedleńcze. Ocalenie… to opowieść o losach przesiedlonych ze wschodu rodzin, pisana głównie z punktu widzenia dzieci, co powoli dorastają. Toczy się przez kilkadziesiąt lat.
I nic tu nie jest proste, od tożsamości zaczynając, na polityce kończąc.
Śmierć, zapomnienie… Co tu może jakaś biedna miłość poradzić? Może pamięć jest warta uwagi, żeby zupełnie nie zatracić gruntu pod nogami? Nie utopić swojego kawałka Atlantydy?
Jak opowiadamy o swojej historii? Skąd są pamiątki w szafkach naszych rodzinnych? Jakie pieczątki przebijają spod wierzchniej warstwy? Czy obraz taty/dziadka na ścianie nie ma zamalowanych elementów munduru? – taki obraz widziałam na wystawie w Gdańsku, wystawie poświęconej losom kobiet w powojennym czasie.
Kolejna książka rozdrapująca rany. Ale ważna.

Koniec podróży. Przystanek – odpoczynek. Kolejny – praca. Bo jakoś na kolejne książki trzeba zarobić!  

A jaka was w tym roku do tej pory zaskoczyła książka? Bo w zaskoczenie w życiu – to temat na osobny post 🙂 też fajny!

Nawigacja wpisu

← Wczesne dzieciństwo
Mój brat Feliks →

2 thoughts on “Książkowe niezapominajki”

  1. Hanna Dominik pisze:
    1 maja 2024 o 11:35

    Jak przeczytam L. M. Montgomery to chętnie bym przeczytała „Z nieba spadły 3 jabłka” i „Stara Slaboniowa…..” Olu ty od stycznia przeczytałaś te wszystkie książki kochanie?

    Odpowiedz
    1. Ola pisze:
      1 maja 2024 o 13:14

      Biografię pani Montgomery to też chcę! Koniecznie! A co do czytania, to wybrałam te najlepsze od stycznia 🙂 Tak byłoby ich więcej!

      Odpowiedz

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

kontakt
Ola, siedzi w oknie, zdjęcie czarno - białe, melancholijne, bo tematem jest czas
To ja, Ola, zapraszam do mojego zwykle uśmiechniętego świata. Choć chwile zwątpienia, goryczy i szarości też tu są, co zrobić... Też tak masz? To się zrozumiemy!
Poczytasz u mnie o życiu codziennym, o polecanych książkach, o wychowaniu. Znajdziesz też chwile z dobrą muzyką!

Ostatnie wpisy:

  • Za oknem słyszę mewy
  • Bajka o chochliku i dla chochlików
  • zieleń od pierwszego zdania
  • Bajka – przeplatajka
  • śmierci się wesoło i względnie swobodnie
książka Małgosi Cudak, Mała księga mieszkańców puszczy
Książka M. Cudak, nad którą objęłam mój pierwszy patronat.
Książka R. Barancewicz, mój drugi cudny patronat.
Antologia bajek, jedna z nich jest napisana przeze mnie samą, osobiście:) Premiera 12.04!

Często zaglądam do:

gach z pawlacza - blog z opowiadaniami. Muzy, upiory i inne takie stwory...

na stronie bajki - blog Małgosi Cudak, z bajkami do słuchania i książkami do czytania

miss ferreira - blog o życiowych zamieszaniach

julia rozumek - blog pisarsko - życiowy

Archiwa blogowe:

  • luty 2025
  • grudzień 2024
  • listopad 2024
  • październik 2024
  • wrzesień 2024
  • sierpień 2024
  • lipiec 2024
  • czerwiec 2024
  • maj 2024
  • kwiecień 2024
  • marzec 2024
  • luty 2024
  • styczeń 2024
  • grudzień 2023
  • listopad 2023
  • październik 2023
  • wrzesień 2023
  • sierpień 2023
  • lipiec 2023
  • czerwiec 2023
  • maj 2023
  • kwiecień 2023
  • marzec 2023
  • luty 2023
  • styczeń 2023
  • grudzień 2022
  • listopad 2022
  • październik 2022
  • wrzesień 2022
  • sierpień 2022
  • lipiec 2022
  • czerwiec 2022
  • maj 2022
  • kwiecień 2022
  • marzec 2022
  • luty 2022
  • styczeń 2022
  • grudzień 2021
  • listopad 2021
  • październik 2021
  • wrzesień 2021
  • życie i …
  • życie i książki
  • życie i problemy

anegdotki dobry humor dziecko jesień kryminały książki malarstwo matka-feministka małżeństwo musierowicz muzyka mąż notatki nowy_dzień opowiadanie przepis reportaże rodzina rozmowa rozmowy samo życie spokój współczucie wychowanie wyjaśnienie zdjęcia zdrowie święta żółte liście

życie i problemy

List do naszych dzieci

13 maja 2022
życie i ...

Równowaga

24 września 2021
życie i problemy

„Nastolatkozmagania”

29 października 2021
życie i ...

Ech, porządki…

30 kwietnia 2022
życie i ...

Niedoskonałość.

21 października 2023
życie i ...

Kucyk polny

26 września 2021
życie i książki

Opowieści rodzinne. Wiosna – część 1

30 kwietnia 2022
życie i książki

Granica

21 kwietnia 2022
życie i problemy

Z remontem w tle

25 września 2021
życie i książki

Opowieści rodzinne. Prawie lato – część 6. Urodziny Hani

27 kwietnia 2023

© 2025 gdzieś pomiędzy | Powered by Minimalist Blog WordPress Theme