Skip to content
napis gdzieś pomiędzy - blog o życiu i...
Menu
  • O mnie
  • Gdzieś pomiędzy – czyli gdzie?
  • życie i …
  • życie i książki
  • życie i problemy
  • Czytamy dzieciom
  • Opowieści rodzinne
Menu
Rozmowa z Anielą Szafran, jej zdjęcie

Bądźmy dla siebie dobrzy. Rozmowa z Anielą Szafran

Posted on 30 czerwca 202430 czerwca 2024 by Ola

Przedstawiam Wam moją insta-friend – bratnią duszę z instagramowych sieci.

Aniela prowadzi konto @do.jasnej.anielki (swoją drogą, świetna nazwa!) i chce opowiadać nam jak najwięcej o różnorodności w naszym skomplikowanym świecie. Aniela też kocha książki i sama pisze własne, o Tygrysie Pimpo. Co jeszcze mnie do niej przyciąga? Jak sama mówi o sobie – wciąż szuka swojej drogi, pewności siebie – a ja doskonale znam to uczucie!

Zapraszam na rozmowę!

Proszę, podaj nam twoją definicję różnorodności. Dlaczego to dla ciebie ważny temat? Co jest w nim szczególnego?

Różnorodność to wszystko co nas otacza. To nasz świat. Nasza normalność. Coś, w czym żyjemy. Różnorodność to my.

Każdy z nas różni się wyglądem, doświadczeniami, wiedzą, przekonaniami. Nie ma dwóch takich samych osób. I to jest coś niesamowitego!

Niestety ta odmienność- prócz zwykłej ciekawości – może wzbudzać lęk, skutkować odrzuceniem tego, co nie pasuje do naszej definicji „normalności”.

I z taką postawą się nie zgadzam, dlatego o tym piszę. Bo takie postrzeganie inności wynika często ze zwykłej niewiedzy, uprzedzeń, stereotypów. Dlatego trzeba o tym mówić i wierzę, że dzięki temu coś się zmieni.

Dla ciebie jest to temat ważny też z powodów prywatnych, prawda? Masz swoje doświadczenia. Opowiesz?

Tak, ten temat zawsze był mi bliski. We wczesnych latach szkolnych często wyśmiewano mój wygląd, a jedyne co mnie wyróżniało to piegi. Nic więcej. Ale to wystarczyło. Jak ja marzyłam, by one zniknęły! Niestety domowe sposoby na ich wybielanie nie działały. Piegi pozostały, na szczęście po pewnym czasie przestano na nie zwracać uwagę. To jest może banalny przykład, ale pokazuje jak z małej różnicy można zrobić powód do odrzucenia kogoś, wyśmiewania go. A to prowadzi do braku pewności siebie u tej osoby, braku akceptacji. I to się wlecze za człowiekiem wiele lat.

W wieku 14 lat zdiagnozowano u mnie celiakię, co wiąże się ze stosowaniem diety bezglutenowej. Teraz nie jest to nic szczególnego, ale 27 lat temu moje dieta wzbudzała wśród rówieśników lekką sensację i zdziwienie. Nie ukrywam, że czułam się wtedy inna, gorsza. I chociaż nikt mi na ten temat niczego nie powiedział, ja sam nie potrafiłam tego zaakceptować. Marzyłam, by być taka jak inni.

W życiu dorosłym, gdy zostałam mamą musiałam zmierzyć się z czym, czego się nie spodziewałam. Okazałam się, ze mój najstarszy syn, Tymon, to dziecko w spektrum autyzmu. Jest osobą z niepełnosprawnością (również intelektualną). I tutaj nastąpiło zderzenie się z nową rzeczywistością.

By lepiej zrozumieć syna, postanowiłam studiować pedagogikę specjalną. Pracując w zawodzie oraz udzielając się jako wolontariuszka dostrzegłam, że dzieci oraz osoby dorosłe z autyzmem, niepełnosprawnością, bardzo się od siebie różnią! To otworzyło mi oczy na wiele kwestii.

Obecnie syn ma 11 lat. Tylko  my wiemy ile przez te lata przeszliśmy, zwłaszcza że Tymek zaczął mówić w wieku 9 lat.  Syn był bardzo często wyśmiewany przez inne (obce) dzieci na przykład na placach zabaw.

To, co przeżyłam w dzieciństwie to nic w porównaniu ze świadomością, że twoje dziecko zawsze będzie się różnić od innych, a wiele osób nie będzie tego akceptować.

Mówimy naszym dzieciom (których jest troje), że każdy jest inny, wyjątkowy i nie można tego odrzucać i się śmiać, ale za inne osoby nie odpowiadam. A mimo tego, że świadomość na temat niepełnosprawności, neuroróżnorodności jest coraz większa, to  w tej sferze jest jeszcze wiele do zrobienia.

Skąd możemy czerpać wiedzę o różnorodności? Jako rodzice lub nauczyciele?

Ja sama często szukam informacji na ten temat, więc odpowiem gdzie je znajduję.

Wypożyczam i kupuję książki – również te dla dzieci -o różnorodności. Książki generalnie są źródłem wielu mądrości, a tu dodatkowo mogą być skarbnicą wiedzy, jak rozmawiać z dziećmi na trudne tematy. Różnorodność często niesie niełatwe dla rodzica pytania „dlaczego ten pan jeździ na wózku”.  Nie uciekajmy od tego, bo ignorowanie takich pytań spowoduje, dziecko weźmie ten temat za cos wstydliwego, o czym się nie mówi. A skoro się nie mówi, to nie jest to normalne. Czyli jest niedobre. I tak tworzymy uprzedzenia. Na szczęście powstaje obecnie coraz więcej książek o różnorodności, również w kontekście niepełnosprawności. Sięgajmy po mnie wraz z dziećmi.

Obecnie wszyscy korzystamy z mediów społecznościowych. Wykorzystajmy je, by zdobywać wiedzę.  Sama obserwuję konta np. osób  z niepełnosprawnością ruchową, wzroku czy też konta osób innego wyznania. Poznaję  ich życie, postrzeganie świata, ich problemy i to też pozwala mi  w sposób bardziej otwarty na nich spojrzeć.

Wchodźmy na strony fundacji, organizacji pozarządowych – tam też można zdobyć cenne informacje, które później możemy wykorzystać do rozmów z dziećmi.

I bardzo ważne – pracujmy nad sobą. Pozbywajmy się uprzedzeń, uważajmy na to, co mówimy. Dzieci nas obserwują i to od nas przejmują wzorce.

W czym będzie mogła nam pomóc twoja książka o Tygrysie Pimpo?

„Pimpo wegetygrys” to opowieść o małym tygrysku, który w pewnym momencie dostrzega, że jest wyjątkowy. Targają nim emocje – czy reszta rodziny go zaakceptuje?

To książka o różnorodności, ale też o empatii i wsparciu. O sile akceptacji, dzięki której zyskujemy pewność siebie, wiarę we własne możliwości. A to później prowadzi nas przez całe życie.

Jak oceniasz nasze podejście do tematu, nas – jako społeczeństwa? Potrzebujemy więcej wiedzy?

Jako społeczeństwo wciąż kierujemy się stereotypami, uprzedzeniami i wciąż boimy się tego, co inne. Jest oczywiście lepiej, niż jeszcze 10 lat temu, co widzę w podejściu do osób w spektrum autyzmu, ale to wciąż za mało.

Niestety my ludzie mamy tendencje do szufladkowania wszystkich. Osoba z niepełnosprawnością – nie pracuje, siedzi w domu, jest zaniedbana. Osoba w spektrum autyzmu – aspołeczna, z niepełnosprawnością intelektualną, pewnie niemówiąca. To wszystko to mity! Często nie potrafimy spojrzeć na człowieka tak po prostu, jak na wyjątkową jednostkę. Nie ma dwóch taki samych osób np. z niepełnosprawnością, z innym kolorem skóry. Każda z nich ma inne problemy, doświadczenia. Znam wiele dzieci, osób w spektrum i to są zupełnie różne historie.

Poszerzanie wiedzy na temat różnorodności, zmienianie tego postrzegania świata to niesamowicie istotna rzecz. Stereotypy, uprzedzenia wynikają z niewiedzy. Czegoś nie znam – boję się i to odrzucam. I tak powstaje wykluczenie. A później powielają to nasze dzieci. Dlatego tak ważne jest mówienie, pisanie o problemie. Tak ważne jest tworzenie książek na ten temat. To wstęp do lepszego świata. I cieszę się, ze takich książek jest coraz więcej, korzystajmy z tego!

Wyobraź sobie, że masz magiczną moc zmian w systemie edukacji. Co byś wyczarowała?

Marzę, by pojawił się przedmiot mówiący właśnie o różnorodności. Na zajęciach nauczyciele rozmawialiby z dziećmi (w sposób odpowiedni do wieku) na temat niepełnosprawności, neuroróżnorodności, innych orientacji seksualnych, ludzi innych narodowości, o innych religiach. Myślę, że jest to niezwykle potrzebne. Dzieci oswajano by z tym, co inne, zdobywałyby wiedze na ten temat, uczono by je empatii, zrozumienia, akceptacji.

U moich młodszych dzieci w szkole czasami zaprasza się osoby z niepełnosprawnościami i sama widzę, jak to dużo daje! Otwiera oczy, zmienia myślenie. Cudownie, jakby działo się to w każdej szkole albo i już w przedszkolach.

Co robisz, żeby odpocząć? Jak dbasz o swoje siły? Prowadzenie konta na Instagramie dodaje ci sił, czy wręcz przeciwnie, odbiera?

Uwielbiam odpoczywać na łonie natury. To jest coś, co  mnie jednocześnie uspokaja i dodaje energii. Najważniejszy jest dla mnie czas z rodziną, więc wolne chwile spędzamy właśnie ciesząc się przyrodą. A jak jeszcze do tego mam muzykę i książki, to już dla mnie bajka.

Instagram stworzyłam początkowo tylko po to, by pokazywać prace nad swoją książką. Bardzo szybko jednak to zmodyfikowałam. Pokazuję tam wartościowe książki dla dzieci, wrzucam swoje przemyślenia, także na temat różnorodności, akceptacji, empatii. Miałam kryzysy w związku z prowadzeniem konta, bo za bardzo brałam to wszystko na poważnie. Trzeba mieć dystans i pamiętać, że to tylko mała część naszego życia. Bycie na Instagramie przyniosło mi bardzo cenne znajomości, jestem bardzo wdzięczna za osoby które tam poznałam. Dostaję od obserwatorów mnóstwo wsparcia, miłych słów a czasem i trafnych uwag. To jest duża siła.

Masz ochotę na trochę złotych myśli? Zostaw nas proszę ze swoim ulubionym cytatem, jakieś motto… coś na pożegnanie z czytelnikami!

Jako dziecko uwielbiałam książkę „Tajemniczy ogród”, skąd pochodzi cytat: „Jeśli umiecie patrzeć, zobaczycie, że cały świat jest ogrodem”. W nawiązaniu do tego jakiś czas temu odnalazło mnie zdanie, że świat jest jak ogród pełen nieskończonej różnorodności. Bardzo mi się to porównanie podoba!

Ale w tej całej różnorodności pamiętajmy, że choć każdy z nas jest inny, to niezmiennie łączy nas jedno. I tu posłużę się cytatem z książki „Zabić drozda” Harper Lee: „Mówię ci, że istnieje tylko jedna odmiana ludzi. Ludzie”.

Po prostu.

Bądźmy więc dla siebie dobrzy.

Mądrych ludzi zawsze warto posłuchać, prawda? Cieszę się, że poznałam Anielę i mogę się od niej uczyć. 

Pozostawiam link do konta Anieli na instagramie i link do konta o jej książeczce o nietypowym tygrysie. Książeczka jest w trakcie procesu wydawniczego, ale jak będzie już dostępna, to stanie w naszej przedszkolnej biblioteczce. Anielka, czekamy! I życzymy dużo wytrwałości. Trzymaj się!

Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez Aniela Szafran. Pisarka. Książki dla dzieci. Empatia. Akceptacja (@do.jasnej.anielki)

Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez Pimpo Wegetygrys (@pimpo_wegetygrys)

I jeszcze kilka polecajek książkowych ode mnie, łapcie i korzystajcie śmiało! 

Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez Ola Dominik-Reszke (@gdzies.tam.pomiedzy)

Nawigacja wpisu

← Dzień Dziecka
Listy znad morza →

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

kontakt
Ola, siedzi w oknie, zdjęcie czarno - białe, melancholijne, bo tematem jest czas
To ja, Ola, zapraszam do mojego zwykle uśmiechniętego świata. Choć chwile zwątpienia, goryczy i szarości też tu są, co zrobić... Też tak masz? To się zrozumiemy!
Poczytasz u mnie o życiu codziennym, o polecanych książkach, o wychowaniu. Znajdziesz też chwile z dobrą muzyką!

Ostatnie wpisy:

  • Za oknem słyszę mewy
  • Bajka o chochliku i dla chochlików
  • zieleń od pierwszego zdania
  • Bajka – przeplatajka
  • śmierci się wesoło i względnie swobodnie
książka Małgosi Cudak, Mała księga mieszkańców puszczy
Książka M. Cudak, nad którą objęłam mój pierwszy patronat.
Książka R. Barancewicz, mój drugi cudny patronat.
Antologia bajek, jedna z nich jest napisana przeze mnie samą, osobiście:) Premiera 12.04!

Często zaglądam do:

gach z pawlacza - blog z opowiadaniami. Muzy, upiory i inne takie stwory...

na stronie bajki - blog Małgosi Cudak, z bajkami do słuchania i książkami do czytania

miss ferreira - blog o życiowych zamieszaniach

julia rozumek - blog pisarsko - życiowy

Archiwa blogowe:

  • luty 2025
  • grudzień 2024
  • listopad 2024
  • październik 2024
  • wrzesień 2024
  • sierpień 2024
  • lipiec 2024
  • czerwiec 2024
  • maj 2024
  • kwiecień 2024
  • marzec 2024
  • luty 2024
  • styczeń 2024
  • grudzień 2023
  • listopad 2023
  • październik 2023
  • wrzesień 2023
  • sierpień 2023
  • lipiec 2023
  • czerwiec 2023
  • maj 2023
  • kwiecień 2023
  • marzec 2023
  • luty 2023
  • styczeń 2023
  • grudzień 2022
  • listopad 2022
  • październik 2022
  • wrzesień 2022
  • sierpień 2022
  • lipiec 2022
  • czerwiec 2022
  • maj 2022
  • kwiecień 2022
  • marzec 2022
  • luty 2022
  • styczeń 2022
  • grudzień 2021
  • listopad 2021
  • październik 2021
  • wrzesień 2021
  • życie i …
  • życie i książki
  • życie i problemy

anegdotki dobry humor dziecko jesień kryminały książki malarstwo matka-feministka małżeństwo musierowicz muzyka mąż notatki nowy_dzień opowiadanie przepis reportaże rodzina rozmowa rozmowy samo życie spokój współczucie wychowanie wyjaśnienie zdjęcia zdrowie święta żółte liście

życie i ...

Niedoskonałość.

21 października 2023
życie i książki życie i problemy

Historie rodzinne

22 stycznia 2022
życie i ...

Listy znad morza

6 lipca 2024
życie i ...

Płatności odroczone

12 lipca 2024
życie i problemy

Bądźmy dla siebie dobrzy. Rozmowa z Anielą Szafran

30 czerwca 2024
życie i ...

To był maj…

21 maja 2023
życie i problemy

Parę słów od zapyziałej idealistki.

4 marca 2022
życie i ...

Całkiem nowy synek

26 września 2021
życie i książki

Opowieści rodzinne. Lato – część 1

27 lipca 2023
życie i problemy

Żegnajcie wakacje, witajcie zarazki!

28 września 2021

© 2025 gdzieś pomiędzy | Powered by Minimalist Blog WordPress Theme