Te liście to piękne i żółte są tylko na początku i w słońcu – potem robi się z nich brązowa breja. Szarlotka – na chwilę i już jej nie ma – dziwne, swoją drogą… Tajemnicze! A co zostaje? Te melancholie – jesienne, deszczowe, wietrzyste. Brr… Odganianie melancholii – część 1! Zapraszam, zanim zimny wiatr się…
Tag: rodzina
O dziecku, co jest mądrzejsze od mamy
Jeden z poranków. Mamy wychodzić z Piotrkiem do przedszkola, już ostatnia minuta żeby zdążyć na śniadanko, wszystko wydaje się być super hiper dopięte na ostatni guzik, aż tu – niespodzianka – przy ubieraniu butków ZACZĘŁO SIĘ. – Mamo, a moja kanapka? – pyta dziecię niewinnie. – Jaka znowu kanapka?! – odpowiadam ja o wiele mniej…
Z remontem w tle
Dziś mam dla was opowieść z sobotniego wieczoru. Jest piękny zachód słońca, ptaszki śpiewają sobie słodko, słowem – jest milutko, aż tu nagle słyszę jak mój mąż wzdycha. „No co jest?” – pytam. Jak to mówią, jak nie chcesz znać odpowiedzi, to nie pytaj, ale gdzie tam, ja niepomna na ludowe mądrości brnę dalej. „Coś…